MOŁODECZNO - zarys funkcjonowania wspólnoty rzymsko-katolickiej.
Paragraf 1:
W granicach Litwy i Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
a. Początki wspólnoty katolickiej w Mołodecznie.
Dworska lub zamkowa kaplica.
Brak niestety dokładniejszych informacji o czasie pojawieniu się pierwszych świątyń chrześcijańskich w tej miejscowości, chociaż w opracowaniach na temat obronnego dworu, zwanego tu: „zamkiem w Mołodecznie", pojawiają się informacje o istnieniu w jego wnętrzu murowanej świątyni o wymiarach: 11 x 24 metry jako kamiennej budowli ozdobionej freskami. Pomimo jednak, że wiemy o funkcjonowaniu świątyni chrześcijańskiej na tym terenie w XVI i XVII w. to trudno ustalić kto ją obsługiwał.
Warto równocześnie pamiętać, że dla potrzeb mieszkających tu katolików były w okolicy aż trzy parafie katolickie, a mianowicie: Krasne Sioło [fundacja z 1500 r.], Lebiedziewo [1476 r.] i Chorzowo [1489 r.] i tamtejszym plebanom mogła być polecona opieka nad niewielkim obiektem sakralnym w rezydencji posiadacza tych ziem. Wiadomo na przykład, że jesienią 1596 r. przebywał w Mołodecznie właściciel tego majątku Lew Sapieha, który sprawował opiekę (kolatora) nad wspominaną kaplicą zamkową czy istniejącym tu kościołem p.w. Świętego Piotra.
XVI-XVII w. - pierwsza świątynia katolicka.
Jak wspomniałem wcześniej, trudno określić sposób kształtowania się struktur Kościoła katolickiego na tym terenie, wiadomo natomiast o życzliwości miejscowych właścicieli, katolickiego wyznania, jakim był wtedy rodzina Gosiewskich, wobec sporów o majątki kościelne. Inna informacje o funkcjonowaniu tu parafii katolickiej dotyczą wzmianki, że z dóbr kościelnych w 1653 r. zapłaciły podatek podymny z 22 do-mów, jaki równał się sumie 33 zł. Było to prawie tyle samo, co w okolicznych parafiach Chorzów i Chochło, co jednoznacznie wskazywało, że mamy do czynienia z dostatnie uposażona samodzielna parafia.
O końcu dziejów tej świątyni wiadomo z zachowanych informacji odnośnie lat „potopu”, że gdy w lipcu 1655 r. przejeżdżał przez miasto car Aleksy Michajłowicz ciągnąc z wojskiem na Wilno, to wtedy, jak napisze później kronikarz: „najazdy moskiewskie spowodowały tu wiele spustoszenia,” między innymi zniszczony został w Mołodecznie kościół.
XVII-XVIII w. „druga” świątynia.
Chyba dość szybko postawiono nowy budynek kościoła skoro odwiedzał tę miejscowość w czasie wizytacji bp. Słupski. Ponadto już w 1669 r., w zestawieniu tzw. „Synodu Sapiehy" pojawia się Mołodeczno wśród innych parafii diecezji wileńskiej z zaszeregowaniem jej do dekanatu Radaszkowicze.
W późniejszym czasie miasteczko należy do rodziny Gosiew-skich, z których jeden z właścicieli, katolicki biskup Bogusław Gosiewski, odsprzedał majątek rodzinie Ogińskich.
XVIII w. – czas zniszczeń powojennych.
Niestety brakuje wspomnienia o katolickiej parafii w Mołodecznie w spisie synodalnym z 1744 r., możliwe że jest to wynik przemarszu kilka tak wcześniej, właśnie przez te tereny wojsk szwedzkich w czasie tzw. wojny północnej, co w wielu miejscach zaowocowało ruiną miast czy spustoszeniem katolickich majątków.
Natomiast przejawem tradycji chrześcijańskich w organizowaniu życia w mieście może być i dokument z 1747 r. jakim biskup wileński wydał pozwolenie dla Żydów na założenie w miasteczku szkoły i cmentarza, fakt ten należałoby interpretować w kierunku istnienia w ówczesnej Rzeczpospolitej przepisów ochraniających wspólnoty katolickie, skoro dokument tej treści potwierdzano nie na Sejmie, a w Kurii biskupiej. Dla nas natomiast jest o tyle ciekawy, że otrzymujemy potwierdzenie, że musiała funkcjonować tu już dobrze zorganizowana społeczność katolicka skoro do jej przełożonego odniesiono kwestie sporne, co do lokalizowania świątyni innowierczej. Nie była to jedyna społeczność katolicka, bo z tych początkowych lat XVIII w. posiadamy również wiadomości o funkcjonowaniu wewnątrz miasta cerkwi greko-katolickiej p.w. Świętej Trójcy.
1758 – konsekracja nowej świątyni katolickiej.
Nowi właściciela miasteczka, pochodzący z rodu Ogińskich, postarał się nie tylko o przywileje handlowe dla mieszkającej tu ludności ale wydzielił też fundusz na budowę nowej świątyni katolickiej. O ile jednak brakuje danych, co do tego, kiedy rozpoczęto budowę kościoła, i czy nie chodziło tylko o przebudowe czy postawienie na nowo budynku, o tyle znamy datę jej konsekracji, jaka odbyła się dnia 9 września 1758 r. i wiemy, że dedykowana była ku czci Narodzenia N.M. Panny. Konsekracji świątyni dokonał ks. biskup Tomasz Zienkowski, ówczesny sufragan wileński.
Odnośnie wyglądu tego kościoła, to analizując XIX wieczny opis zawarty w opracowaniu I. Chodźki można zaryzykować stwierdzenie, że budowy dokonano na starym placu kościelnym kładąc za fundament „nowe podpiwniczenie," a kościół w części fundamentów kształtem przypominał krzyż. Drewniana budowla nakryta była gontem i miała fasadę ozdobiona dwoma wieżami, natomiast pośrodku dachu kościoła umieszczono kopułę.
b. Kościół i klasztor Trynitarzy w Mołodecznie.
Osiedlenie zakonu Trynitarzy.
Dnia 13 kwietnia 1762 r. został wystawiony dokument fundacyjny dla Zakonu Trynitarzy na klasztor w Mołodecznie, a zapis wieczysty podpisali Tadeusz z Kozielskich i Anna z Radziwiłłów wojewodowie troccy. Trynitarze, jak czytamy w opracowaniu XIX w., założeni zostali przez Hiszpana Jana de Matha, spokrewnionego z królami francuskimi, a celem zakonu było wykupywanie chrześcijan z niewoli saraceńskiej. Zakonnicy, których spotykamy w Mołodecznie, prawdopodobnie należeli do Trynitarzy bosych, powstałych w wyniku reformy zakonu przeprowadzonej w 1599 r. na terenie Hiszpanii. Odłam ten od 1636 r. miał oddzielnego generała, a w 1658 r. został sprowadzony przez króla Jana III do Rzeczpospolitej. Co do stroju zewnętrznego, to wiadomo, że zarówno na szkaplerzu białego habitu jak i na czarnym płaszczu, nosili kolorowy (niebiesko-czerwony) krzyż.
Nadania dla klasztoru wyniosły 11 morgów i 285 prętów oraz suma 45.000 złp. Jaka została zahipotekowanych na dobrach Mołodeczna. Zapis funduszowy powiększali kolejni właściciele miasteczka z rodu Ogińskich, najpierw Franciszek, a później Michał, dodając 20 morgów ziemi [było to: 4 morgi ziemi przy klasztorze oraz 15 morgów łąk i l morg 100 prętów zarośli]. Natomiast Franciszek Ksawery podarował 40.000 złp., które to pieniądze zostały umieszczone na hipotece majątku Izabelin.
Katolicka parafia przy klasztornym kościele.
Praca zakonników była oceniona pozytywnie skoro w 1773 r. utworzono przy kościele trynitarskim parafie i powierzono ją opiece zakonników. Posługą swoja objęli oni również szpital i szkołę w pobliskim Chorzowie. Przy klasztorze od 1761 r. zaprowadzono bractwo Jezusa Nazarejskiego (potwierdził to swoim breve papież Klemens XIII).
Klasztor tutejszy nie należał do największych, nazywano go tylko rezydencja, ale jak na wspólnoty trynitarskie w Rzeczpospolitej miał dosyć liczną obsadę gdyż w 1772 r. mieszkało w Mołodecznie 6 kapłanów trynitarskich należących do prowincji polskiej p.w. Św. Joachima.
1793 – po włączeniu do Rosji.
Zaangażowanie się w wojnę przeciw Rosji rodu Ogińskich w latach poprzedzających III rozbiór Rzeczpospolitej, staje się fatalnym w skutki dla tej rodziny, jakiej pozbawiono praw majątkowych, co starano się rozciągnąć także na darowizny przeznaczone dla trynitarzy i tylko wykazywanie się korzystną także dla Rosji działalnością zakonu na rzecz wykupu jeńców z niewoli tureckiej pozwala zachować nietkniętym darowizny jakimi dysponował klasztor, choć początkowo i one miały ulec zabraniu.
W 1793 r. Mołodeczno traci swoje znaczenie administracyjne, i spada do roli centrum wołości w powiecie wilejskim. Co do samego kościoła i zaplecza duszpasterskiego, to jeszcze w 1796 r. wspominano, że budowa klasztoru nie została w pełni zakończona, w dalszym więc ciągu trwało staranie o zebranie funduszy na wykończenie budowli skoro dobra zakonne zostały zagarnięte przez rząd carski.
Paragraf 2:
W granicach prawosławnego Imperium Rosji.
a. W diecezji mińskiej
Od 1798 r. zostaje parafia w Mołodecznie włączona do nowo utworzonej diecezji mińskiej, której biskupem ordynariuszem został dawny zakonnik jezuicki ks. bp. Jakub Dederko.
1803-1804 – o. Antoni SZEWERNOWSKI (OSST).
W klasztorze mieszka w tym czasie 7 zakonników (w tym jeden brat nie kapłan), a wg dokumentu Wiadomości o Parafy y o Szkole..., w trynitarskiej szkole przebywa tylko 2 uczniów zaś opiekunem ich jest ks. Alojzy od Niepokalanego Poczęcia Marii Panny (pełnił on też funkcje „Curata Mołodeczańskiego i Ministra Klasztoru”). Wewnątrz świątyni znajdowało się 7 ołtarzy, i tak wiadomo, że w głównym umieszczona była przywieziony z Rzymu figura Jezusa Nazarejskiego, natomiast inne ołtarze poświęcono kolejno: św. Kajetanowi, św. Tadeuszowi, św. Jana z Matha, Matki Bożej Loretańskiej, Ukrzyżowanego Pana Jezusa i św. Feliksa.
Co do wyglądu klasztoru, to w późniejszych opisach wspominano, że budynek był przystosowany do warunków zimowych bo ogrzewano go 7 kominami, ale dach nakryty był tylko gontem. Na parterze umieszczono pomieszczenia kościelne i socjalne: zakrystie, refektarz i kuchnie, a na piętrze 8 cel zakonnych i sala rekreacyjna. Nad zakrystią umieszczono chór zakonny i bibliotekę.
1810 - ks. E. WIĘCKOWSKI (OSST).
Na podstawie dokumentu z 1810 r. wiadomo, że przełożonym był ks. E. Więckowski, zaś wikarym parafii, jego współbrat zakonny, ks. Józef Hartman.
Na terenie miasta, w czasie odwrotu spod Moskwy zatrzymały się w 1812 r. wojska napoleońskie razem z Bonaparte, korzystano wtedy także z pomieszczeń klasztoru.
1823 - ks. Antoni MANIEWICZ (OSST).
W roku 1823 od uderzenia pioruna spaliła się drewniana część klasztornego kompleksu czyli kościół p.w. Narodzenia NM Panny, a ojcowie trynitarze „nie będąc w stanie odbudować kościoła za zezwoleniem władz przenieśli nabożeństwa do murowanej zakrystii.” Było to pomieszczenie o wymiarach: 20,5 arszynów długości i 10,5 szerokości. Dokument z wizytacji przeprowadzonej w 1830 r. opisywał iż pożar nastąpił dnia 4 lipca i informował, że po siedmiu latach nie był jeszcze odbudowany kościół a tylko zabezpieczono fundamenty „dachem słomianym". Tam też informacja, „z jednej strony spalonego kościoła przy ulicy Zamkowej znajduje się oficyna", która może być wskazaniem na istnienie klasztoru lub bliżej nie określonych budynków gospodarczych czy szpitalnych.
Ciekawostką co do liturgii są informacje o przechowywaniu wśród szat liturgicznych licznych „sukienek do statuy P. Jezusa" co mogłoby prowadzić do przypuszczeń, że chodzi o podobną lub właśnie tą figurę Pana Jezusa, która cieszy się dzisiaj kultem wiernych w pobliskich Krywiczach. Wśród innych cenności wspomniano 3 dzwony ważące razem 1000 funtów i umieszczone w dzwonnicy a ponadto jeszcze jeden jako sygnaturka na kościele o wadze 300 funtów. Natomiast atutem przemawiającym na korzyść tezy o promowaniu przez klasztor kultury, była wielka jak na ówczesne warunki biblioteka, gdyż jej księgozbiór liczył 1085 pozycji.
1830-1831 – ks. Antoni MIKLEWICZ (OSST).
W klasztorze mieszkało w 1830 r. 5 zakonników , jakim przewodniczył ks. Antoni Miklewicz jakiego w dokumentach określano tytułami: „przełożony klasztoru, który zarazem jest plebanem.” Razem z nim pracowali: ks. Antoni Łukaszewicz, o jakim napisano: „od 6 lat w Mołodecznie a wieku 49 lat,” oraz ks. Onufry Raluszewicz jaki pełnił funkcje kaznodziei, [42 lata życia], i ks. Augustyn Kordaszewski ztrudniony jako „kapelan szkoły ze stopniem naukowym”, [w wieku 33 lat], ponadto wspomniano ks. Karola Łobowynowicz [32 lata].
W dokumencie z wileńskiego archiwum wyliczono także przynależne do parafii Mołodeczno dwory, wsie i zaścianki, informując zarazem o ilości domów i katolików zamieszkujących te osiedla. W samym miasteczku i okolicy wyglądało to następująco: 52 domy i 140 katolików, gdyż d. Mołodeczański [4/39] m. Mołodeczna [48/101]. Kolejne miejscowości w Parafii to: z. Puskowacze, Wielka Wieś, w. i młyn Buszewica, d. Miasuta, w. Miasuta, w. Sutoki i Wirydon, w. Buczepo-wszczyzna, z. Domanowo, w. Pisarewszczyzna, d. Kaszewniki małe, w. Kaszewniki Małe, w. Tatarewszczyzna, z. Kromowszczyzna, w. Kaszewniki Wielkie, d. Wewajory, w. Wewajory, w. Krynica, w. Wołki, d. Rajewszczyzna, w. Rajewszczyzna, w. Choroszczyce, w. Domowice, d. Helenowo, w. Luplewicze, w. Rohazy, w. Minutki, w. Wytrapowszczyzna, w. Buchowszczyzna, w. Samak, z. Raszałkowo, z. Sieliszcze, d. Romantycze, w. Romantycze, d. Domanowa, w. Domanowa, z. Domanowa, w. Sznury, z. Stanisławowo.
Obszar parafii Mołodeczno był w tym czasie bardzo rozległy, bo najbliższe parafie znajdowały się dopiero w Krasnym [12 wiorst], Chorzowie [7 wiorst], Lebiedziewie [11 wiorst], Ilii [35 wiorst]. Nie była to jednak zbyt zaludniona katolikami parafia skoro według wspomnianego dokumentu wizytacyjnego ogółem było tu 196 domów i 579 katolików, za to dosyć aktywna gdyż zdatnych do przyjmowania sakramentów było 450 osób czyli po-nad 75% stanu.
Ok. 1838 - w latach likwidacji unii brzeskiej.
W roku 1839 dokonano na terenie ziem przyłączonych do Rosji likwidacji obrzędu greko-katolickiego poprzez wcielenie cerkwi unickich oraz duchownych i wiernych do prawosławia. W Mołodecznie w tym czasie pracowało 2 unickich duchownych, z których jeden ks. Symeon Popiejko nie zgodził się na podpisanie dokumentu o przyłączenie do prawosławia ale uczynił to natomiast wikary ks. Bazyli Chrucki. W ślad za duchownymi, jacy podzielili się na dwie grupy, i parafianie rozeszli się w dwu kierunkach, a nie był to odosobniony przypadek, kiedy przywią-zani do jedności z Rzymem unici odmawiali potwierdzenia swojej przynależności do cerkwi prawosławnej. Niestety wobec takich osób stosowano represje, bowiem duchowni katoliccy powinni byli przedstawiać spisy swoich wiernych, na podstawie których, później władze cerkiewne w porozumieniu z władza cywilną, wyszukiwały dawnych unitów i karały podatkami czy pozbawieniem praw do własności ziemskiej.
Co do samej świątyni unickiej, wiadomo że była to drewniana cerkiew p.w. Trójcy Świętej, do jakiej należała dość duża parafia, jaka liczyła w tym czasie 2100 wiernych, a obsługiwano kaplice filialne w Miasocie i Poniatyczach.
Ponadto w mieście była jeszcze jedna unicka kaplica na cmentarzu. Później na miejscu drewnianej cerkwi unickiej zbudowano murowaną cerkiew prawosławną, kiedy po 1850 r. przeniesiono tą pierwszą na ulicę Gorodocką drewniany unicki kościół, jaki następnie spełniała role „prawosławnej cmentarnej cerkwi."
b. Parafia diecezjalna po kasacie klasztoru trynitarzy [czyli w diecezji wileńskiej].
1841-1842 – ks. Szymon CZARNICKI OP. (p)
Przy proboszczu ks. Czernickim, prawdopodobnie jednym z ostatnich trynitarzy, funkcje wikarego i kapelana szkoły pełnił w tym czasie ks. Augustyn Kordaszewski (OSST).
Represje carskie, jakie dotknęły parafie mołodeczańską po kasacie klasztoru trynitarzy, dotyczyły zabrania majątku gospodarczego jak również ruchomych cenności w tym dzieł kultury (np. w roku 1841 zabrano cenna bibliotekę klasztorna, z tego najcenniejszych 576 tomów wywieziono do Wilna). Nieco później, w ramach ogólnokrajowych restrykcji wobec Kościoła, a mianowicie gdy w 1842 r. zabrano fundusz kościelny, parafia liczyła wtedy 969 katolików i była zaszeregowana do V klasy, przy jakim to wyznaczano na potrzeby proboszcza najniższe z możliwych utrzymanie, bo tylko w wysokości 230 rubli.
1849 – ponownie w diecezji wileńskiej.
W ramach reorganizacji granic guberni w roku 1849 przyłączono parafie Mołodeczno do diecezji wileńskiej. W tym czasie należały tutaj takie miejscowości jak: Mołodeczno, Buchowszczyzna, Hellenów, Mimiuki, Ciurle, Wytrapowszczyzna, Bumowicze, Dereszewszczyzna, Kaszewniki I, Kaszewniki II, Kuremszczyzna, Pisarewszczyzna, Byczyńszczyzna, Tatarszczyzna, Miasota, Wołki, Krynica, Ruchla, Knitory, Wielka Wieś, Łozowice, Rajewszczyzna, Myślewicze, Rahazy, Wyrydanowa, Domanów
1852-1860 – ks. Józef JASSUTOWICZ. (p)
W roku 1860 zamieniono szkołę na progimnazjum. Kapelanem w szkole i nauczycielem religii jest w dalszym ciągu ks. Augustym Kordaszewski (OSST), on też pełni role proboszcza wobec zamieszkujących miasto katolików. Katalog z 1860 r. precyzował liczbę parafian jako 873 katolików. W 1863 podano 800 osób.
1864 – ks. Aleksander JANUSZEWSKI. (p)
Kiedy po upadku powstania styczniowego rząd carski rozpoczął organizowanie na bazie dotychczasowych szkół katolickich i polskiego systemu oświaty nowe, pro rosyjskie szkolnictwo, powstawały wtedy tzw. Seminaria, jakie miały wykształcić nauczycieli zaangażowanych w popieranie pracy nad wynaradawianiem i „prawosławizowaniem” inteligencji polskiej. Próbie urządzenia takiego obiektu w murach klasztoru sprzeciwiali się katolicy, a najbardziej proboszcz ks. Januszewicz, protestując przeciw przeznaczenia kościół na cerkiew, za co ukarano go zesłaniem do klasztoru w Wilnie i wyznaczeniem do zapłacenia kary 100 rubli jako składki na rzecz rodzin poszkodowanych przez powstanie styczniowe. Aresztowanie duchownego nastąpiło w lipcu 1864 r. na terenie klasztoru, skąd przewieziono go do aresztu powiatowego w Wilejce.
c. Parafia bez świątyni, czyli w złączaniu z innymi kościo-łami [1865 – 1917 r.].
1865-1867 włączeni do parafii Chorzowo.
W roku 1865 decyzją władzy cywilnej skasowano parafie katolicka w Mołodecznie, a katolicy w liczbie 684 osób zostali dołączeni do pobliskiej parafii w Chorzowie. Świątynia jak już wspomniano, stała się własnością Cerkwi prawosławnej, natomiast pieniądze otrzymane z parcelacji majątku potynitarskiego m.in. oddano do funduszu budowlanego murowanej wtedy w Mołodecznie cerkwi tzw.: „pokrowskiej”, jaka powstawała w latach: 1865-1868 r.
Proboszczami parafii w Chorzowie, do których należy wtedy obowiązek duszpasterzowania na obszarze dawnej parafii Mołodeczno, byli kolejno: ks. Felicjan Dowbór [od 1863 r.], ks. Antoni Kitowicz [od 1867 r.].
1867-1917 – włączeni do Oborka i Lebiedziewo. .
Po zamknięciu kościoła w Chorzowie, tutejsi parafianie, a w tym i mieszkający w Mołodecznie katolicy, zostali przyłączeni do odległego prawie o 30 km kościoła Oborek, choć możliwe, że mieszkańcy niektórych wiosek korzystali z położonego nieco bliżej, bo tylko ok. 10 km od Mołodeczna, kościoła parafialnego w Lebiedziewie.
Warto pamiętać, że od wydania przez carat ukazu tolerancyjnego odnośnie religii, czyli od 1905 r., podejmowane były, przez zamieszkujących Mołodeczno katolików, starania aby odzyskać dawną świątynie lub zbudować w nowy kościół. Przy dzisiejszym stanie badania trudno coś konkretnego podawać w tej kwestii ale warto zaznaczyć, że chyba najwięcej na ten temat materiału znajduje się w Archiwum Wileńskim posiadającym na ten temat materiały z lat 1908-1928 r., np. dokument pt.: Prośby o pozwolenie na budowę kaplicy w Mołodecznie.
Paragraf 3:
W latach odrodzenia i heroicznego świadectwa.
a. Odrodzenie życia religijnego w latach międzywojennych.
1917-1919 - ks. Andrzej CIKOTO (MIC). (p)
W miesiącach luty-wrzesień 1918 r. miasto jest zajęte przez niemieckie wojska. Prawdopodobnie wkroczenie do miasta wojsk niemieckich zbiegło się z otwarciem pierwszej kaplicy i koncentrowaniem się życia religijnego wokół dojeżdżających tu duchownych lub prowadzenie pracy duszpasterskiej przez kapelana wojskowego. Proboszczem zostaje wyznaczony ks. A. Cikoto, jaki na tym terenie zorganizował 3 klasową szkołę polską.
Niestety w wyniku walk rewolucyjnych miasto znalazło się w strefie zarządzania władzy bolszewickiej, następnie przez rok od lipca 1919 do lipca 1920 r. zajęte było przez polskie wojska. Prawdopodobnie zaraz po wkroczeniu Polaków, rewindykowano od prawosławnych budynek potrynitarskiego kościoła i klasztoru Przy kościele powstała parafia p.w. Św. Kazimierza, która w tym czasie liczyła 2.000 katolików. Potwierdzają to zdarzenie zapisy w dokumentach kościelnych, bo czytamy tam na temat kościoła: „a 1919 cultui catholico restituta. .”
Stan ten jednak nie trwa długo, bo Mołodeczno wiosną 1920 r. było znowu opanowane przez bolszewicka Rosja i dopiero kiedy we wrześniu 1920 r. ponownie wkroczyło polskie wojsko, mogło powrócić do normalności i życie religijne. Zmiany polityczne dokonały się dosyć nagle, i kilkakrotnie zmieniały się linie fontu, a co za tym idzie i administracji cywilnej na tym terenie.
1919-1921 - ks. Bolesław GUDEJKO [a, w].
W lutym 1919 ks. Cikoto poprosił bp. Matulewicza o pozwolenie przeniesienia się do Mińska celem wspomagania przeniesionego tu z Petersburga Seminarium., trudno więc dokładniej opisać początek zastępstwa przez ks. Gudejko, wiadomo tylko, że ks. Cikoto (dziś kandydat na ołtarze) prawdopodobnie od pocz. 1920 r. przebywał już w Zgromadzeniu Marianów, odbywając tam nowicjat. Pamiętać jednak trzeba, że zachowały się dokumenty w wileńskich archiwach, w jakich wierni proszące Kurie biskupią o wyznaczenie im kapłana.
1924-1926 - proboszczem ks. Adolf ROMECKI.
W roku 1925 w ramach reorganizacji struktur kościelnych w Polsce podniesiono do rangi archidiecezji dotychczasowa diecezje Wileńską, do jakiej należała też parafia Mołodeczno.
1926-1928 - proboszczem ks. Longinus IWAŃCZYK.
Rozrastanie się miasteczka w kolejnych latach prowadzi do tego, że w dniu l kwietnia 1927 r. utworzono powiat Mołodeczno należący do woj. Wilno, i w tym też roku uznano Mołodeczno za miasto z „magistratem," co najwyraźniej sprzyjało także przemieszczaniu się na te tereny nowych katolików, związanych z pracą w administracją państwową.
Zachowały się dokumenty w Wilnie, np. IAW sygn. 694-5-2568, pt.: Przekazanie parafii ks. Iwańczyk dla ks. Dabulewicza zawierające dane o parafii z lat 1924-1928. Ponadto wiele informacji w dokumencie: Statystyka po parafii Mołodeczno z lat 1926-1930.
1929-1934 - proboszczem ks. Paweł DABULEWICZ.
W roku 1933 parafia liczyła 1591 osób. Duszpasterstwo parafialne prowadził ks. Dabulewicz, ale prawdopodobnie w 1932-1934 pomagał jako wikary ks. Kazimierz Pukienias , zaś po roku 1934 pracował w tej parafii również ks. Józef Mali-nowski.
Duszpasterstwo w parafii wojskowej, powstało ze względu na stacjonujący w mieście garnizon wojskowy, i prawdopodobnie od 1925 r. funkcjonowała ustanowiona dla niego oddzielna parafia wojskowa p.w. Św. Franciszka z Asyżu. Wyznaczone zostały także formy pracy tutejszego kapelana dla garnizonów wojskowych w Mołodeczno, Oszmiana i Wołożyn. Z innych informacji wiadomo, że stacjonował tu aż do wojny 36 pp i 19 PAP [rozmieszczonych w Helenowie]. Kapłanami związanymi z tym terenem poprzez duszpasterstwo wśród żołnierzy i ich rodzin byli w kolejnych latach: 1928 - ks. Józef Czach , 1929-1932 - ks. Władysław Malawski , 1935 - ks. Michael Zawadzki .
Natomiast, w ostatnich miesiącach obecności tu polskiego garnizonu, kiedy dokonywano przesunięć w związku ze zbliżająca się wojną, spotykamy nazwiska kapelanów: VI.1938-I.1939 r. - ks. Franciszek Jurczyk, I-VIII.1939 r. - ks. Ludwik Brydacki.
Odnośnie współpracy wojska z kościelnymi władzami na tym terenie, to warto zapoznać się z istniejącym w Wilnie dokumentem, mówiącym o oddaniu w arendę ziemi kościelnej (przy kościele, dawne place trynitarskie) dla celów wojska . Było tam zbudowane m.in. kasyno. Całkiem możliwe, że wypłacane przez wojsko pieniądze (za dzierżawę gruntu) posłużyły na budowę kościoła p.w. Św. Józefa. Budowa tego kościoła trwała w latach 1936-1939. Miała ta świątynia podobno wymiary: 50 x 20 m. , a zrobiona była z drzewa i zaprawy szlakowej (planowano później obłożenie cegłą), usytuowana na planie prostokąta z półokrągłą absydą i betonowymi filarami. Jak wspomniano pracował przy tym kościele kapelan wojskowy.
1934-1939 - proboszczem ks. Bolesław ŁOZOWSKI.
Nowy duszpasterz przybył z nadgranicznej parafii Dzisna, więc nie obcy był mu klimat bliskości pogranicza i związanego z tym specyficznego duszpasterstwa wojskowego, był też doświadczonym kapłanem mającym za sobą czternastoletni okres pracy i chyba nie wyobrażał sobie, że z powodu wojny i jej następstw, na tej placówce spędzi resztę swojego życia..
Można by uznać rok 1936 za początek budowy kościoła św. Józefa, w tym czasie, wg dane roku 1937 r., parafia liczyła: 1.729 katolików. Duchowieństwo zatrudnione było także przy nauczaniu młodzieży, i tak kapelanami wykładowcami religii w Gimnazjum byli wtedy: 1936-1937 - ks. Prof. Józef Krukowski , 1937-1938 - ks. Bolesław Łozowski, katecheta , 1939 - ks. Piotr Pupin, prefekt i wikary.
b. Prześladowanie za wiarę w latach sowieckiego bezbożnictwa i niemieckiego socjalizmu.
1939-1967 – ks. Bolesław ŁOZOWSKI.
Okupacja sowiecka rozpoczęła się na terenie parafii Mołodeczno już dnia 17 września 1939 r., kiedy miasto zajęła Armia Czerwona, i po włączeniu tego terenu do ZSRR, co formalnie nastąpiło dnia 15.01.1940 r., było to miasto centrum rejonu. Początkowo był to czas pierwszego zetknięcia z represjami wobec katolików z racji na ich polskie pochodzenie, ale później przyszły już systematyczne działania zmierzające do uczynienia spustoszenia w życiu religijnym, m.in. zakazano kapłanowi poruszać się w mieście w stroju duchownym, zabrano księgi metryk chrzcielnych i ślubów.
Okupacja niemiecka rozpoczęła się od 25 czerwca 1941 r., kiedy Mołodeczno zostało zajęte przez wojsko niemieckie. Opisując po latach te zdarzenia parafianie wspominali o zaangażowaniu się miejscowego Proboszcza w obronę ludności żydowskiej oraz działania konspiracyjne podziemnej Polski.
W niektórych publikacjach znajdujemy dosyć trudną do udokumentowania informacje, że proboszczem kościoła p.w. Św. Kazimierza w Mołodecznie był do IX.1942 r. ks. Karol Lubianiec, zamordowany później w Wilejce, ale chyba chodzi tu o jego dziekaństwo.
Lata powojennej bezbożności rozpoczęły się wraz z początkiem okupacji sowieckiej, jaką przyniósł dzień 5 lipca 1944 r., kiedy miasto zajęte zostało przez żołnierzy III Białoruskiego frontu. Dnia 20 września 1944 r. utworzono obłaść Mołodeczno [istniała ona do 20.01.1960 r]. W latach czterdziestych represjonowano w ZSRR wielu katolików w tym także kapłanów. Przesłuchania odbywały się w budynku NKWD [dziś „Muz-uczyliszczę”] gdzie m.in. przetrzymywano ks. B. Łozowskiego, ks. P. Pupina, ks. W. Holak, tego ostatniego, w wieku 67 lat, zamordo-wano w czasie śledztwa.
Ks. B. Łozowski, jaki w czasach represjonowania kapłanów w sowieckim państwie mieszkał w domu przy ul. Oficerskiej (obecnie ul. Gorkiego), jeszcze jako siedemdziesięciu kilkuletni staruszek udzielał zgłaszającym się do niego parafianom tajnie posługi sakramentalnej. Kościół zamknięto bowiem już w początkach lat „chruszczowowskich”. Ze wspomnień zebranych przez T. Okuniewicz dowiadujemy się, jakoby już „na początku 60-ych lat kościół miał być zamknięty, ale parafianie trzymali go.” Wszystko wskazuje na to, że dopiero po śmierci ks. Bole-sława Łozowskiego, czyli po 1967 r., kościół w Mołodecznie został zamknięty, a później rozebrany, co przyszło o tyle łatwo wykonać, że jak wspominaja świadkowie tamtych lat: „był zbudowany z drzewa”, wprawdzie „była przywieziona cegła na kościół, żeby go odnowić, przy władzy polskiej. Wielki ołtarz, grotę Maryi lecz wszystko rozebrali sami ludzie".
Po śmierci ks. Łozowskiego nie spotykamy nigdzie wzmianki o obecności stałego duszpasterza w mieście, prawdopodobnie parafianie przenieśli się z poszukiwaniem pomocy duszpasterskiej do Kraśnego. Wspomina się natomiast, w niektórych opracowaniach, że w roku 1970 pracował tu przez jakiś czas jakoby ks. Józef Krukowski, [ale wymaga to udokumentowania, gdyż może być pomyłką, lub tylko epizodycznym przyjazdem tego kapłana do Mołodeczna ].
1967-1991 - lata bez stałego duszpasterza.
Jak już wspomniałem, najbliżej położonym kościołem parafialnym, z łatwym dojazdem koleją, była parafia Kraśne gdzie proboszczem był od 1984 r. - ks. Edmund Dołgiłowicz-Nowicki, i tam też udawali się katolicy zamieszkujący w mieście.
1989 r - utworzono diecezje mińska, a biskupem został ks. Tadeusz Kondrusiewicz, i nic nie stoi na przeszkodzie by uważać tą datę za odrodzenie parafii. Natomiast złożone parę miesięcy później do władz państwowych, podanie z prośbą o rejestracje parafii św. Józefa w Mołodecznie (dokonane dnia 05.11.1990 r.) można uznać za początek pracy przy budowie nowego kościoła.
c. Odrodzenie religijne i budowa nowych świątyni.
1991-1997 - ks. Edmund DOŁGIŁOWICZ-NOWICKI.
Podjęte w tym czasie starania proboszcza zmierzały do tego, by budowa nowego kościoła p.w. Św. Józefa, mogła być usytuowana w centrum miasta niedaleko placu dawnego wojskowego kościoła o tej samej nazwie. Po długich sporach z władzami miasta, uzyskano wreszcie zgodę na budowę świątyni ale powstały wtedy nowe problemy, a mianowicie z samym wykonaniem obiektu, bo budowa podjęta była na bardzo podmokłym terenie i wymagała wielu betonowych zabezpieczeń w ziemi (dwukrotnie wbijano serie betonowych pali, łącznie ok. 200 szt.). Dzięki zaradności ks. Biskupa udało się doprowadzić do tego, by częściowo finansowały prace budowlane parafie katolickie z Niemczech.
Po licznych trudnościach, budowa w stanie surowym została zakończona w 1996 r. i rozpoczęto prace przygotowawcze do konsekracji świątyni, jaka dokona została dnia 17.V.1997 r. przez posługą kard. Kazimierza Świątka. Praca duszpasterska prowadzona przez proboszcza dała też liczne nowe powołania kapłańskie. W tym czasie wspomagał pracę proboszcza w parafii diakon Włodzimierz Kasparewicz. W parafii powstawały również liczne wspólnoty modlitewne np. Żywy Różaniec czy Trzeci Zakon Franciszkański jakie włączały się też w proces wyposażania wnętrza świątyni.
1997-2003 - o. Grzegorz GÓRALSKI OFMCap. (p)
W tym początkowym czasie urzędowania nowego proboszcza trwało wykańczanie budynku dolnego kościoła oraz przystosowanie do zadań katechetycznych i mieszkaniowych pomieszczeń w domu parafialnym zbudowanym przy prezbiterium kościele. Dla pracy z młodzieżą powstała także sala sportowa, tzw. „Siłownia”.
Wewnątrz parafii funkcjonowały liczne grupy duszpasterskie jak m.in.: Legion Maryi, Oaza rodzin, Oaza młodzieżowa, Ministranci, Chór parafialny, III Zakon Św. Franciszka. Cały ciężar katechizacji powoli przejmowały na siebie Siostry Nazaretanki, zwłaszcza s. Sebastiana, s. Agata, s. Bożena , ucząc w salkach katechetycznych pod kościołem, a niekiedy goszcząc małe grupy w swoim domu zakonnym.
W pracy duszpasterskiej, pomagali w kolejnych latach następujący kapłani i diakoni:
1999-2000 - o. Andrzej Romanowski (OFMCap) , 1999-2002 - ks. Włodzimierz Kasparewicz [w] , 2000-2001 – dn. Aleksy Romaniuk, 2001-2002 - dn. Wiktor Szczuczko , 2002-2003 - dn. Konstanty Bulicz, 2002-2003 - o. Władysław Lazar (OFMCap) , 2001-2003 - o. Jan Fibek (OFMCap).
Statystyka kolędowa przeprowadzona w roku 2001/2002 dała wgląd w 1929 domów, w jakich, według dokonanych wtedy podliczeń, żyło 4180 katolików. Parafia w tym czasie dała liczne powołania do zakonów i kapłaństwa, był tez bardzo aktywna w strukturach diecezji.
Dokonana została w tym czasie także rejestracja nowej, drugiej już w mieście parafii, jako realne przygotowanie pod budowę kolejnego kościoła. Mimo jednak poświęcenia, przez bp. Cyryla Klimowicza, kamienia węgielnego pod budowę Centrum Samotnej Matki i zgromadzenia funduszy, nie udało się rozpocząć planowanych przy ul. Chmielnickiego prac, gdyż środki te Kuria biskupia skierowała na budowę podobnego ośrodka w Mińsku.
W roku 2003 miasto zostało dekretem biskupa podzielone na dwie parafie i tak dalsze losy katolików koncentrowały się teraz wobec dwóch odrębnych wspólnot, a mianowicie: parafie p.w. św. Józefa i św. Kazimierza.
2003-2008 - ks. Edmund DOŁGIŁOWICZ-NOWICKI.
Z dniem 19.III.2003 r. powrócił do pracy w Mołodecznie, do parafii p.w. św. Józefa, dawny proboszcz i budowniczy kościoła - ks. E. Dołgiłowicz-Nowicki, jakiemu zlecono ponadto obowiązki pracy na stanowisku wikariusza generalnego diecezji mińsko-mohylewskiej. W pracy początkowo pomagali jeszcze kapucyni, [odchodzący do diecezji o. Władysław Lazar], ale później zamieszkał już na stałe przy świątyni nowy wikary, jakim w latach 2004-2005 był ks. Konstanty Bulicz.
2003-2008 - o. Tadeusz KOWALSKI (OFMCap.).
Kapucyni rozpoczęli prace przy tworzeniu nowej parafii p.w. Św. Kazimierza jeszcze w czasie działalności o. Grzegorza Góralskiego. Wstępnie ustalono zasięg terytorialny parafii i wyznaczono miejsce pod budowę nowego obiektu. W kwietniu 2003 r. skierowany został do tej pracy osobny kapłan o. Tadeusz Kowalski (OFMCap.). Pierwszym widocznym elementem była postawienie namiotu wojskowego jako tymczasowej świątyni, a później budowa kaplicy p.w. Św. Ojca Pio, ukończona w 2004 r., tam też odbyły się w maju święcenia kapłańskie o. Andrzeja Żylewicza (OFMCap.).
Aktualnie w pracy pomagają tu kapucyni narodowości białoruskiej: o. Aleksander Duliniec i o. Siergiej Maciu-szonek. Kapłani z zakonu Braci Mniejszych Kapucynów zamieszkali początkowo w bloku przy ul. Niro, a obecnie w zakupionym wolno stojącym domu przystosowanym do funkcji klasztoru ale znajdującym się z zupełnie innym fragmencie miasta, na terenie parafii św. Józefa w tzw. rejonie: „Lesnyje”.
Powoli skrystalizowały się plany budowy przyszłej świątyni, tym bardziej, że powstała różnica na temat samej budowy bo inne oczekiwania ma samo miasto, które oddając jeden z bardziej prestiżowych placów budowy wymaga szybkości przy budowaniu obiektu, a inne pracujący tu kapucyni, borykający się z problemem znalezienia środków finansowych na tak wielką budowle. W grudniu 2005 r. rozpoczęto wykopy pod fundamenty nowego obiektu sakralnego. W końcu 2006 r. było już całkowicie ukończone podpiwniczenie obiektu i założono strop nad amfiteatrem. Część materiału budowlanego jak cegła klinkierowa przywożono aż z Polski.
Od strony duszpasterskiej w obecnej kaplicy odprawia się w niedziele 4 Msze św. (tylko jedna po polsku), funkcjonuje tu ponad 10 kół Żywego Różańca, działa Legion Maryi, 2 koła Domowego Kościoła, Grupa AA, rozpoczyna prace Neokatechumenat i Odnowa w Duchu Świętym oraz Chór młodzieżowy.
àäêàçàöü